W Chartumie wprowadzono godzinę policyjną, od 17.00 do 6.00 (czasu lokalnego). Armia zapewnia, że chodzi o bezpieczeństwo ludności cywilnej i że sytuacja "jest pod kontrolą". Rebelianci z Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Równości (JEM) z Darfuru twierdzili w sobotę, że przejęli kontrolę nad miastem Omdurman i wchodzą do Chartumu. Wieczorem w sobotę sekretarz polityczny rządzącego Kongresu Narodowego (NCP) Mandur al-Mahdi oświadczył w państwowej telewizji, że atak na Chartum został odparty i że zginęło kilku dowódców sił rebelianckich. Konflikt w Darfurze, na zachodzie kraju, rozpoczął się buntem czarnoskórych rebeliantów przeciwko zdominowanemu przez Arabów rządowi centralnemu. Rebelianci zarzucają władzom w Chartumie dyskryminację, w tym ekonomiczną. W efekcie konfliktu od lutego 2003 roku zginęły tysiące ludzi, a 2,5 miliona opuściło domy z obawy przed przemocą.