- Zbadanie próbek, które trafiły do laboratoriów, potwierdziło, że mamy do czynienia z cholerą - powiedział Riek Gai Kok, minister zdrowia,i dodał, że pierwszy przypadek zachorowania zanotowano 1 czerwca. Riek Gai Kok dodał, że potwierdzono już 171 przypadków zachorowań. Chorobę odkryto wśród cywilów, którzy schronili się w bazie ONZ w Dżubie, stolicy Sudanu Południowego. W samym mieście w bazach schroniło się ponad 34 tys. osób. W bazach ONZ przebywa obecnie 137 tys. osób, które, z powodu trwającej od grudnia 2013 roku wojny domowej, zostały zmuszone do opuszczenia domów. Od zarażania do pojawienia się objawów cholery mija zwykle kilka dni. Pojawia się biegunka, dochodzi do silnego odwodnienia, które może doprowadzić do śmierci. Riek Gai Kok przypuszcza, że chorych będzie przybywało.