Rannych zostało 31 żołnierzy i 54 rebeliantów. Walki wywiązały się, gdy rebelianci z Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Równości (JEM) zaatakowali bazę wojskową w Umm Baru, około 100 km na wschód od granicy z Czadem. Początkowo siły pokojowe ONZ i Unii Afrykańskiej (UNAMID) podawały, że rebeliantom udało się przejąć kontrolę nad bazą w Umm Baru, później jednak poinformowały, że atak został odparty. Zaniepokojenie niedzielnymi starciami, które stanowiły zagrożenie dla życia cywilów, wyraził w poniedziałkowym oświadczeniu sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Około 350 cywilów oraz 100 nieuzbrojonych żołnierzy sudańskich z Umm Baru szukało schronienia w pobliskiej bazie UNAMID - powiedział rzecznik sił pokojowych Kemal Saiki. Konflikt w Darfurze na zachodzie Sudanu wybuchł w 2003 r., gdy czarnoskórzy rebelianci wystąpili przeciwko zdominowanym przez Arabów władzom w Chartumie oraz arabskim milicjom dżandżawidów, dokonującym czystek etnicznych na terenach zamieszkanych przez czarnych Afrykanów. Według szacunków ONZ, w Darfurze od początku konfliktu zginęło około 300 tysięcy ludzi, a 2,5 miliona zostało zmuszonych do opuszczenia domów. Powszechnie uważa się, że to jeden z największych obecnie kryzysów humanitarnych na świecie.