Zauważono, że nowy papież założył stułę tylko na czas błogosławieństwa Urbi et Orbi, po czym zdjął ją i oddał jednemu z ceremoniarzy. W pierwszych komentarzach podkreśla się, że są to już wyraźne znaki, że Franciszek wybrał linię skromności i prostoty. Mimo że dla papieża przygotowano aksamitną pelerynę, nie założył jej. Zwraca się też uwagę na to, że stojąc na balkonie Bazyliki Świętego Piotra, papież Bergoglio pokłonił się wiernym, co jest zupełnie niecodziennym, rewolucyjnym wręcz gestem i znakiem pokory. Bezprecedensowa jest też decyzja o wyborze imienia. Żaden papież nie miał na imię Franciszek. Oczekuje się, że w jednym ze swych pierwszych przemówień wyjaśni on, czy inspirował się postacią świętego Franciszka z Asyżu czy też świętego Franciszka Ksawerego, jezuity.