- Można je wytwarzać na podwórkach i w domach. Obserwujemy nowy rosnący trend - powiedziała zastępca komisarza Kylie Whiteley. Dwóch zatrzymanych w wieku 58 i 38 lat zostało oskarżonych o sześć przestępstw, w tym o produkcję broni bez licencji oraz o sprzedaż broni palnej bez wymaganych prawem pozwoleń. Mają stanąć przed sądem w przyszłym miesiącu. Australia: Drukowali pistolety w 3D. Zostali zatrzymani Jak podaje 9 News, funkcjonariusze mieli znaleźć "cztery pistolety wydrukowane w 3D, drukarkę i urządzenia elektroniczne ze schematami oraz kilka części broni, również wydrukowanych w 3D". Whiteley dodała, że zmartwieniem służb jest fakt, że tak wyprodukowana broń może wpaść w niepowołane ręce, bo sprzęt rzeczywiście jest zdolny do wystrzeliwania naboi i "stanowi ryzyko". Ekspert druku 3D, Elliot Theunissen, powiedział 9 News, że w internecie dostępnych jest wiele schematów służących do drukowania broni. Portal stacji telewizyjnej przypomina, że w czerwcu ubiegłego roku 18-latek został aresztowany i oskarżony o podobne działania. Jak wówczas podawano, plastikowa broń, którą znaleziono w mieszkaniu, jest w stanie wystrzelić 15 pocisków za jednym pociągnięciem spustu. Czytaj też: Domy z drukarki. "Szybsze, tańsze i czystsze" Już jesienią ubiegłego roku brytyjska policja zwracała uwagę, że o ile wcześniejsze wersje drukowanej broni palnej były na ogół zawodne, to z czasem stały się "w pełni sprawne i niebezpieczne", jak oceniło to BBC. Obok broni jednostrzałowej pojawiła się też broń automatyczna, zdolna do wystrzelenia serii pocisków. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!