Policja informuje, że w środowe popołudnie protestujący zablokowali skrzyżowanie w Jerozolimie. Na tyle skutecznie, że zatamowali zarówno ruch samochodów, jak i kolej miejską. "The Jerusalem Post" zaznacza, że według służb i relacji naocznych świadków, drogę zablokowali charedi. Rozpoczęli protest po tym, jak władze aresztowały młodego mężczyznę - studenta jesziwy. To rodzaj szkoły talmudycznej, w której naucza się wiedzy o judaizmie. Student jednostki miał nie zgadzać się na obowiązkową w Izraelu zasadniczą służbę wojską. Demonstranci płoszyli policyjne konie Protest zgromadził około 200 osób. Policja skierowała nie miejsce znaczne siły, w tym oddziały konne. W trakcie demonstracji aresztowano dwie osoby w związku z zakłócaniem porządku i zabrano je na przesłuchanie. "TJP" informuje też, że według policji protestujący próbowali "w rażący sposób" sprowokować konie funkcjonariuszy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!