Szajka licząca 16 osób w wieku 18-21 lat działała nocą. Na cel wybierali najczęściej kobiety prowadzące samochód. Gdy pojazd zatrzymał się na światłach, podchodzili doń, wybijali szybę, zastraszali kobietę pistoletem, wsiadali do samochodu i kazali jechać w poszukiwaniu bankomatów. Jeździli tak po całej dzielnicy, zmuszając ofiary do wypłacania pieniędzy z kolejnych maszyn. Policja twierdzi, że zdobyte w ten sposób pieniądze młodzi ludzie wydawali na markowe ubrania i buty, a także na wynajem domów na plaży, gdzie organizowali imprezy. Na razie udało się zatrzymać siedem osób; dziewięć pozostałych jest poszukiwanych. W marcu policja w Sao Paulo informowała o zatrzymaniu trzech eleganckich, młodych, wykształconych kobiet, które działały w tzw. gangu blondynek. Gang ów również zajmował się szybkimi porwaniami ludzi dla pieniędzy; szacuje się, że od 2008 r. zatrzymane kobiety dokonały około 50 takich akcji.