Według informacji przekazanych stacji SVT Örebro, podczas strzelaniny użyto broni automatycznej. Szwedzkie media informowały o pięciu osobach rannych, które zostały przewiezione do szpitala. Początkowo podano, że byli wśród nich także policjanci, lecz informację tę zdementowano. Po godz. 18 lokalna policja przekazała, że w wyniku strzelaniny zginęło "około 10 osób". Nie żyje również domniemany sprawca strzelaniny, który miał odebrać sobie życie. - Informacje o aktach przemocy w Örebro są bardzo poważne. Na miejscu jest policja, operacja trwa w najlepsze. Rząd pozostaje w ścisłym kontakcie z policją i uważnie śledzi rozwój sytuacji - powiedział minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer w rozmowie z "Expressen". Szwecja, strzelanina w szkole. Obowiązywał stan zagrożenia Dziennik podaje, że w okolicy szkoły, w której doszło do strzelaniny, mieszczą się inne placówki edukacyjne. - Ewakuowaliśmy szkołę, niewiele więcej wiem - relacjonował Mattias Molin, dyrektor szkoły Risbergska. Sąsiednie placówki obstawia policja w ramach środka zapobiegawczego. Krótko po godz. 14 policja odwołała stan zagrożenia, apelując jednak, by lokalna społeczność nie zbliżała się do miejsca, w którym prowadzone są czynności. Jak podały służby na swojej stronie internetowej, sprawa dotyczy usiłowania zabójstwa, podpalenia i przestępstwa z użyciem broni palnej. Źródło: "Expressen" ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!