Groźny incydent miał miejsce w piątek wieczorem na ulicy Saint-Amand w XV dzielnicy Paryża. Napastnik wyszedł na balkon i oddał siedem strzałów w powietrze. W incydencie nikt nie został ranny. Na miejsce natychmiast wezwano służby. Policyjni negocjatorzy rozpoczęli rozmowy z uzbrojonym mężczyzną. W sieci pojawiły się zdjęcia ukazujące akcję funkcjonariuszy. Strzały w Paryżu. Mężczyzna został zatrzymany Napastnik zabarykadował się w mieszkaniu, ale mundurowym udało się wejść do środka. Mężczyzna został zatrzymany. Funkcjonariusze opisują, że nie był wcześniej notowany przez służby bezpieczeństwa. "Sprawca w podeszłym wieku najprawdopodobniej był pijany" - opisuje "Le Figaro".