Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i ranni
W czwartek rano doszło do strzelaniny w Jerozolimie. Trzy osoby nie żyją, a co najmniej sześć jest rannych - informuje portal Times of Israel. Policja podała, że dwóch podejrzanych napastników "zostało zneutralizowanych na miejscu". Najnowsze ustalenia wskazują, że sprawcy to dwaj bracia należący do organizacji terrorystycznej Hamas.

Trzy osoby nie żyją, a co najmniej sześć jest rannych - informuje portal Times of Israel. Do zdarzenia doszło w czwartek rano przy jednym z wjazdów do miasta. Agencja AFP przekazała, że do ataku doszło w rejonie osiedla żydowskiego Ramot w Jerozolimie Wschodniej. Wcześniejsze informacje wskazywały, że dwie osoby zginęły.
Ofiary śmiertelne ataku to 24-letnia kobieta, która zmarła na miejscu i dwie osoby starsze, które zostały ciężko ranne w ataku i następnie zmarły w szpitalu.
Strzelanina w Jerozolimie. Napastnicy nie żyją
Izraelskie media podały, że dwie osoby otworzyły ogień w pobliżu przystanku autobusowego. Policja poinformowała, że podejrzani napastnicy "zostali zneutralizowani na miejscu". Najnowsze ustalenia wskazują, że sprawcy to dwaj bracia należący do organizacji terrorystycznej Hamas - 30-latek i 38-latek.
W przeszłości napastnicy byli karani w związku z terroryzmem - podały izraelskie służby Szin Bet, odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne. Starszy z braci odbywał wyrok w latach 2010-20 za planowanie ataków, a młodszy w 2014 roku trafił do więzienia za działalność terrorystyczną. Pochodzili z Jerozolimy Wschodniej.
W aucie napastników znaleziono amunicję
Portal Times of Israel opublikował nagranie pochodzące z kamery monitoringu ulicznego. Widać na nim, jak przy ruchliwej trasie zatrzymuje się samochód, z którego wybiegają uzbrojeni ludzie i strzelają w kierunku ludzi na przystanku. Napastnicy próbują następnie wsiąść do samochodu i odjechać, ale zostają zastrzeleni.
Portal opublikował zdjęcie pistoletu i karabinka znalezionego na miejscu ataku. Agencja AFP podała, że chodzi o karabinek M-16. Policja poinformowała, że w samochodzie, którym sprawcy przyjechali na miejsce strzelaniny, znaleziono dużą ilość amunicji.
Na miejscu strzelaniny jest duża liczba karetek pogotowia i policji.
Ambasador USA w Izraelu potępił strzelaninę. "Przerażający atak terrorystyczny w Jerozolimie dziś rano. Jednoznacznie potępiamy tak brutalną przemoc. Myślami jestem z rodzinami poszkodowanych i składam szczere kondolencje wszystkim dotkniętym tą tragedią" - napisał ambasador Jack Lew.
Źródło: Times of Israel, AFP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!