Do zdarzenia doszło rano w Mühlviertel w Górnej Austrii, nieopodal granicy z Niemcami. Sprawca miał śmiertelnie postrzelić 64-letniego burmistrza gminy Kirchberg ob der Donau Franza Hofera, a następnie uciec. Na miejsce natychmiast wysłano wszystkie służby. W akcji bierze udział m.in. jednostka specjalna Cobra. Strzelanina w Austrii. Ludzie barykadują się w domach W trakcie ucieczki sprawca miał zastrzelić kolejną osobę. To - podobnie jak burmistrz - miejscowy myśliwy. Pojawiają się też informacje o trzecim ciele, jednak nie zostały one potwierdzone przez policję. Podejrzany jest uważany za wyjątkowo niebezpiecznego. Jak informuje niemiecki "Bild" prawdopodobnie ma ze sobą długą broń. Z kolei portal krone.at informuje, że mieszkańcy barykadują się w swoich domach i wysyłają sobie nawzajem ostrzeżenia, aby nie wychodzić, "bo ktoś wpadł w amok". Trwa obława za sprawcą. Teren został otoczony kordonem, a na miejscu działają setki policjantów. Jak na razie nic nie wiadomo o motywach poszukiwanego mężczyzny. Austriackie media piszą, że tłem zbrodni może być długotrwały spór między myśliwymi. Już wcześniej miało dochodzić do incydentów, a teraz sytuacja - jak sugerują media - uległa eskalacji. Policja z Górnej Austrii opublikowała zdjęcie podejrzanego. Poszukiwany to 56-letni Roland Drexler. Źródło: "Bild", krone.at ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!