Strzelał do premiera Słowacji. Sprawca zamachu wyjaśnia
- Nie zgadzam się z polityką rządu - powiedział sprawca zamachu na życie premiera Słowacji. W sieci pojawiło się krótkie nagranie, na którym napastnik ma przyznawać się do postrzelenia polityka. Mężczyzna, mówiąc o motywach swoich działań, wymieniał "ataki na media i ich likwidację". Tymczasem słowackie media piszą o powiązaniach zamachowca z Rosją.

Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu w miejscowości Handlova. Strzały padły przed miejscowym Domem Kultury, gdzie obradował rząd.
Na konferencji prasowej po godz. 20:00 poinformowano, że polityk jest wciąż operowany. - Premier doznał wielonarządowego urazu i jego stan zdrowia jest nadzwyczaj poważny - przekazali współpracownicy Ficy zebrani w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy, do którego przetransportowano rannego.
Robert Fico postrzelony. Zamach na premiera Słowacji. Napastnik przyznał się do winy
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie wideo, na którym wypowiadać się ma sprawca zamachu na życie premiera Słowacji. Mężczyzna przyznaje się do winy. Wyjaśnia, co nim kierowało.
- Nie zgadzam się z polityką rządu - słyszymy na nagraniu.
- I dlatego podjąłeś takie działania? - pada pytanie.
- Media zostały zlikwidowane, zaatakowano RTVS (słowacki publiczny nadawca radiowo-telewizyjny - red.), media pozbawiono swoich funkcji - mówi mężczyzna. Wówczas wideo się kończy.
Słowacka gazeta "Dennik N", powołując się na węgierskiego dziennikarza śledczego Szabolcsa Panyia, podaje, że napastnik był w przeszłości powiązany z prorosyjskim ugrupowaniem Słowaccy Żołnierze.
W 2016 roku na profilu grupy na Facebooku pojawiło się zdjęcie zamachowca. Jak wynika z wpisu, mężczyzna spotkał się wówczas ze słowackimi poborowymi.
Robert Fico postrzelony. Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy o zamachowcu?
Jak wcześniej podawały słowackie media, za zamachem na życie Roberta Ficy stoi 71-letni Juraj C. z miasta Levice.
Serwis aktuality.sk podał, że zamachowiec posiadał zarejestrowaną broń, na którą miał pozwolenie. Według świadków napastnik miał zawołać słowackiego premiera, następnie uścisnąć mu dłoń i nagle wyciągnąć broń.
Wciąż nie jest jasne, ile dokładnie strzałów oddał sprawca. BBC podaje, że Fico został trafiony kilka razy w klatkę piersiową, brzuch oraz w głowę.
Według ustaleń gazety "Dennik N" napastnik urodził się w 1953 roku i jest pisarzem. Był członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich.
Kanał w mediach społecznościowych Czeka OGPU, który ma powiązania z rosyjskimi służbami, podał z kolei, że C. jest "działaczem partii liberalnej".
Źródło: "Dennik N", aktuality.sk
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!