- Doszło dziś do naruszenia elementu strony internetowej army.mil. Gdy to zauważyliśmy, armia podjęła stosowne przedsięwzięcia prewencyjne dla zapewnienia by nie doszło do kradzieży danych i w tym celu przejściowo wyłączyła swą stronę internetową - oświadczył Frost. Stronę uruchomiono ponownie wieczorem czasu lokalnego. Według amerykańskich mediów, ataku dokonali hakerzy działający pod szyldem "Elektronicznej Armii Syrii". Ci sami sprawcy wtargnęli w ubiegłych latach na stronę internetową dziennika "New York Times" i do Twittera. Podobnie jak strony internetowe innych rodzajów sił zbrojnych USA army.mil zawiera wyłącznie materiały przeznaczone dla szerokiej publiczności.