Dziennik pisze o sytuacji w Polsce, expose i wotum zaufania dla rządu Jarosława Kaczyńskiego. "Homofobiczni, nietolerancyjni, podejrzewający obcokrajowców bliźniacy sprawiają, że w Polsce i za granicą włączają się alarmowe dzwonki" - pisze londyński dziennik, dodając, że bracia Kaczyńscy to najdziwniejsze polityczne partnerstwo w Europie. Autor artykułu Roger Boyes pisze, że Jarosław starszy o 45 minut od brata jest "strategiem i rozgrywającym", zaś Lech ma usposobienie bardziej towarzyskie i słucha się brata. "Czasem podnosi słuchawkę, zanim zadzwoni telefon, ponieważ wie, że brat właśnie wykręca numer". Poglądy polityczne braci ukształtowała matka - emerytowana polonistka Jadwiga, pielęgniarka w Powstaniu Warszawskim, która wzbudziła w synach antagonizm do Niemców i Rosjan -czytamy. W expose nowego premiera, Boyes dostrzega "rozsądne, centroprawicowe elementy", wskazując na dążenie do ograniczenia zależności energetycznej od Rosji, utrzymanie deficytu budżetowego w ryzach, program budownictwa mieszkaniowego i walki z 22 proc. bezrobociem. Tymczasem dziennik "Financial Times" zwrócił uwagę na umiarkowany ton expose J. Kaczyńskiego. Nowy premier usiłował przekonać zagranicznych inwestorów, że ostatnie zmiany w Warszawie nie naruszą podatkowej stabilności - ocenił "FT". Zdaniem gazety, Kaczyński wpadając w "umiarkowany ton", zdawał się zrywać ze swoimi wcześniejszymi skłonnościami, takimi jak tendencja do ograniczania przedsiębiorczości, wspieranie wydatków socjalnych, zwalczanie komunistów i korupcji. "FT" zwraca też uwagę, że podczas gdy w sprawie gospodarki premier wysłał uspokajające sygnały, w polityce międzynarodowej położył nacisk na potrzebę zajęcia "zdecydowanego stanowiska" wobec Unii Europejskiej. "Kaczyński stawia na energię atomową" - wybija w tytule artykułu poświęconego expose polskiego premiera czwartkowy dziennik "Die Welt". Zdaniem gazety, wiele z problemów społecznych wymienionych przez Jarosława Kaczyńskiego w jego przemówieniu programowym - niski wskaźnik urodzeń, negatywny bilans migracyjny, przemoc uczniowska w szkołach - jest znanych również Niemcom. "Również dalsze tematy jego przemówienia są przedmiotem zainteresowania, zarówno Polaków, jak i Niemców" - pisze gazeta, wymieniając przede wszystkim zapowiedź rozważenia wykorzystania energii jądrowej w energetyce. Gazeta zwraca uwagę, że przemówienie premiera było skoncentrowane na problemach wewnętrznych. Tylko niewiele uwagi poświęcił Kaczyński zagranicy - zauważa "Die Welt". Pisze też o odrzuceniu przez Jarosława Kaczyńskiego możliwości szybkiego wprowadzenia euro. "Premier przedstawił sytuację Polski jako niepokojącą. Położył nacisk na walkę z biurokracją i korupcją, na wychowanie patriotyczne i aktywną politykę historyczną, na ujawnienie wszystkich byłych agentów SB i 'prześwietlenie stosunków własnościowych osób publicznych - relacjonuje "Die Welt". Francuska i belgijska prasa francuskojęzyczna nie omawia w czwartek expose Jarosława Kaczyńskiego, poza konserwatywnym "Le Figaro", który podkreśla, że polski premier zapowiedział obronę rodziny. "Polski premier broni rodziny" - tytułuje swój artykuł, oparty na depeszy AFP, francuski dziennik. Dziennik przytacza te fragmenty expose premiera, w których występuje on w obronie obyczajów, rodziny i tradycyjnie pojmowanego związku kobiety i mężczyzny "przed atakami z zewnątrz". "Le Figaro" pisze też, że premier Kaczyński "był bardzo lakoniczny" w części wystąpienia poświęconej polityce zagranicznej. Kaczyński ograniczył się zdaniem "Le Figaro" do stwierdzenia, że Polska jest członkiem NATO i sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Nie wspomniał natomiast - wg gazety - o żadnym z państw europejskich, poza Ukrainą, popierając jej wejście do Unii Europejskiej. Polska będzie przyjaźnić się z USA i kupować gaz w Norwegii - wybija w czwartek "Kommiersant" relacjonując środowe expose premiera Jarosława Kaczyńskiego. O wystąpieniu programowym nowego szefa polskiego rządu informuje też "Wriemia Nowostiej". "Jarosław Kaczyński oświadczył, że głównym priorytetem (jego gabinetu) będzie umocnienie strategicznych stosunków z USA. I natychmiast ucieszył swoich zamorskich sojuszników deklaracją, że 'Polska nie jest krajem dezerterów' i dlatego nie porzuci Amerykanów w Iraku" - pisze "Kommiersant". Według rosyjskiego dziennika, mniej optymistycznie szef polskiego rządu wypowiedział się na temat stosunków z Unią Europejską, do której Polska należy od 2004 roku. "Podkreślając, że Polska, uważa siebie, oczywiście, za nieodłączną część UE, pan Kaczyński szybko dodał, iż jego kraj nie zamierza jednak wyrzekać się swojej niezawisłości w sprawach kultury i moralności" - odnotowuje "Kommiersant". Gazeta zauważa również, że "Jarosław Kaczyński nie pominął w swoim expose jednego z najaktualniejszych tematów współczesności - bezpieczeństwa energetycznego, pośrednio wspominając w tym kontekście Rosję". "Kommiersant" wyjaśnia, że polski premier poinformował o dywersyfikacji dostaw gazu i zapowiedział, iż w najbliższym czasie Polska spróbuje zakupić gaz norweski. Z kolei "Wriemia Nowostiej" konstatuje, że Jarosław Kaczyński opowiedział się za obecnością Polski w Unii Europejskiej i NATO, a także za sojuszem z USA. "Opowiedział się też za rozszerzeniem UE i poparł w tym kontekście Ukrainę" - wskazuje moskiewski dziennik. "Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że Kaczyński oświadczył, iż jego rząd pragnie poprawy relacji ze wschodnimi sąsiadami. Gazeta zaznacza, że polski premier zauważył przy tym, iż będzie to wymagało cierpliwości. "Zdaniem pana Jarosława, w stosunkach ze wschodnimi sąsiadami przeszkadzają przede wszystkim 'pośpiech i historia'. Jednocześnie nowy premier wezwał do zmniejszenia zależności Polski od rosyjskich nośników energii" - relacjonuje "Wriemia Nowostiej". Gazeta podkreśla, że "inny potężny sąsiad Polski - Niemcy - w ogóle nie został wspomniany w expose". "Wriemia Nowostiej" zauważa także, iż "po raz pierwszy na tak ważnym posiedzeniu Sejmu nie był obecny prezydent Polski Lech Kaczyński". "Zapewne nie chciał, aby kamery telewizyjne pokazywały go na zmianę z bratem-bliźniakiem" - pisze rosyjski dziennik.