Strajki w liniach lotniczych SAS. Kolejne problemy na lotniskach w Europie
Piloci linii lotniczych SAS ogłosili w poniedziałek natychmiastowe rozpoczęcie strajku. Protest może oznaczać odwołanie nawet 250 lotów dziennie dla 30 tysięcy pasażerów.

Linie lotnicze SAS wdrażają program oszczędnościowy. Rząd Szwecji, któremu konsorcjum SAS podlega, odmówił dokapitalizowania firmy - przekazał Reuters.
Negocjacje między stowarzyszeniami pilotów toczyły się w Szwecji, Danii i w Norwegii od ubiegłego roku. Rozmowy zakończyły się fiaskiem w połowie czerwca.
Zwalnianie i zatrudnianie
Przyczyną konfliktu jest zwolnienie ponad pół tysiąca pilotów w czasie pandemii, a następnie zatrudnianie ich na nowych, gorszych warunkach w innych spółkach związanych z SAS.
W marcu w firmie przestał obowiązywać tzw. układ zbiorowy pomiędzy kierownictwem a załogą SAS.
SAS jest z trudnej sytuacji finansowej. Skandynawskie linie lotnicze złożyły wniosek o ochronę przed upadłością w Stanach Zjednoczonych, aby przyspieszyć plany restrukturyzacji - poinformował we wtorek Reuters.
SAS to skandynawskie linie lotnicze, powstałe jako konsorcjum łączące Det Danske Luftfartselskab, Svensk Interkontinental Lufttrafik oraz Det Norske Luftfartselskap, dawnych przewoźników z Danii, Norwegii i Szwecji.
SAS ma pod sobą spółki SAS Link oraz SAS Connect, loty tych linii, mają przebiegać bez zakłóceń.