Nie będą dziś jeździć tramwaje, autobusy oraz metro. Z zajezdni nie wyjadą też pociągi. Protest początkowo planowany w Brukseli, rozszerzy się także na Walonię i Flandrię. Zamknięte mają być urzędy, z utrudnieniami będzie działać poczta, w niektórych szkołach odwołane mają być lekcje. Strajk zapowiedzieli także policjanci, którzy nie będą karać mandatami za drobniejsze przewinienia. Belgijski rząd jest pod nieustanną presją związków zawodowych, które odrzucają pomysły między innymi dotyczące zmian przechodzenia na wcześniejszą emeryturę i nie godzą się na nowe cięcia wydatków w sektorze publicznym.