Formę protestu skrytykowali przedstawiciele resortu zdrowia, twierdząc, że po pierwsze piżamy i koszulki nocne kompletnie dezorientują pacjentów, a po drugie zamieniają szpitale w sypialnie. Mimo krytyki obiecali, że zajmą się sprawą podwyżek dla pielęgniarek na tzw. mundurowe.