Strajk związkowców żądających zwiększenia wynagrodzeń o 3 proc., rozszerza się na kolejne obszary Niemiec. Nie działa komunikacja publiczna w Dortmundzie, Essen, Duisburgu, Kolonii i Bonn. Wczoraj protesty sparaliżowały komunikację w wielu miastach Bawarii, Brandenburgii i Hesji oraz w Berlinie. Najwięcej protestów było w stolicy Bawarii, Monachium, gdzie wszystkie tramwaje i pociągi metra oraz większość autobusów pozostały przez cały dzień w zajezdniach. Problemy z punktualnym dotarciem do miejsca pracy miał blisko milion osób. Do strajku przystąpiły także zakłady oczyszczania miasta.