Członkowie i sympatycy sekty - będącej mieszaniną taoizmu, buddyzmu oraz tradycyjnych chińskich technik medytacyjnych i sztuk walki - zostali po aresztowaniu w Pekinie osadzeni w podstołecznym ośrodku leczenia narkomanów. W Pekinie, gdzie od niedzieli obraduje parlament, dodatkowo zaostrzono środki prewencyjne na centralnym placu Tiananmen. Mimo to w ostatnich dniach kilkakrotnie zatrzymywano tam manifestujących w ciszy członków sekty. Chiny formalnie zakazały działalności Falungong w lipcu zeszłego roku. Pod presją Pekinu wczoraj także Japonia nie zgodziła się na zarejestrowanie sekty w kraju.