Strajku nie popierają związki zawodowe, które wspólnie z zarządem poczty starają się wypracować kompromis. Jak się nieoficjalnie mówi, rano osiągnięto wstępne porozumienie. Jego szczegółów jednak nie ujawniono. Od wielu dni większość skrzynek na ulicach Londynu jest zapieczętowanych; zaś mieszkańców stolicy wzywa się do ograniczenia korespondencji. Paczki i listy polecone najlepiej więc przesyłać za pomocą kurierów. Dyrekcja poczty twierdzi, że wprowadzenie zmian jest konieczne. W ciągu 24 miesięcy dochód poczty zmalał o prawie 2 mld funtów. Zredukowanie doręczeń z dwóch do jednego dziennie zmniejszy koszty operacyjne, ale nieuchronnie doprowadzi do zwolnień.