Stoltenberg zwrócił uwagę, że zaangażowanie okrętów NATO na Morzu Egejskim pomogło w zwalczaniu przemytników i powstrzymaniu napływu ludzi. "W oparciu o informacje dostarczone przez NATO, Turcja podjęła działania zmierzające do zniszczenia modelu biznesowego przemytników ludzi. Dane różnych międzynarodowych organizacji potwierdzają, że liczba migrantów i uchodźców pokonujących Morze Egejskie obecnie znacząco spada" - powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej. "Musimy pozostać elastyczni, ponieważ przemytnicy ludzi mogą zmienić swoje trasy bardzo szybko" - dodał. Liczba migrantów przedostających się z Turcji na greckie wyspy znacząco spadła na skutek zawarcia w marcu turecko-unijnego porozumienia, zgodnie z którym przybywający nielegalnie migranci są odsyłani do Turcji, a na miejsce każdego z nich Turcja przysyła po jednym uchodźcy z obozów na swym terytorium. Zdaniem Stoltenberga rozmiary kryzysu migracyjnego pokazują, jak pilną potrzebą jest zakończenie trwającego konfliktu w Syrii, skąd pochodzi znaczna część uchodźców. Ocenił, że największą szansą na postęp jest zachowanie obecnie obowiązującego, kruchego rozejmu. Skrytykował Rosję za ciągłe udzielanie wsparcia militarnego prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi. "Mimo ogłoszonego częściowego wycofana się z Syrii, obserwujemy, że Rosja utrzymuje znaczącą obecność wojskową, wspierając reżim Asada w Syrii" - powiedział sekretarz generalny NATO.