Urodzony w Dominikanie, a mieszkający na Florydzie Maximo Caminero pojawił się w niedzielę w Muzeum Sztuki imiena Pereza w Miami. To właśnie tam znajdowała się instalacja Ai Weiwei. Składała się z kilkunastu pomalowanych waz, ustawionych na tle trzech czarno-białych fotografii chińskiego artysty, upuszczającego na ziemię wazę. Caminero podszedł do instalacji i podniósł jedno z cennych naczyń. Gdy ochroniarz kazał mu ją odstawić, artysta upuścił ją na podłogę. Jak wyjaśnił policji, był to protest przeciwko ignorowaniu przez muzeum lokalnych artystów. Za stłuczenie wazy, której wartość organizatorzy oszacowali na milion dolarów, Caminero grozi do 5 lat więzienia. Ai Weiwei jest rzeźbiarzem, architektem, fotografikiem i filmowcem. W swoich dziełach wyraża krytyczny stosunek do chińskiego rządu, tropi korupcję na szczytach władzy. Podczas aresztowań dysydentów w 2011 roku Weiwei trafił na 81 dni do aresztu.