Sterroryzowały sprzedawcę jedzenia. Nagranie trafiło do sieci
Miliony osób obejrzały nagranie, na którym cztery młode kobiety wyśmiewają i nękają sprzedawcę ulicznego jedzenia na kampusie Uniwersytetu Stanowego w San Diego. Na wideo widać, jak dotykają i rzucają jedzeniem przygotowywanym na grillu. W pewnym momencie jedna z kobiet bierze do ręki kawałek mięsa, oblizuje go, po czym odkłada na miejsce. Gorszące zachowanie skutecznie odstraszyło innych klientów, ale tylko na jeden dzień - internauci zorganizowali ogromną akcję pomocy poszkodowanemu.

Pochodzący z Meksyku Andrés Argüelles Álvarez miał nieprzyjemne spotkanie z grupą klientek. Fragment konfrontacji nagrała przypadkowa osoba, która opublikowała go na TikToku.
W materiale słychać, jak jedna z kobiet narzeka na "wysokie ceny" i wyzywa sprzedawcę. W tym czasie jej koleżanka zdejmuje hot doga z grilla, liże go i odkłada na miejsce. Grupa bezpardonowo dotyka kolejnych składników mimo sprzeciwów sprzedawcy.
- Zdały sobie sprawę, że jestem Meksykaninem, nie mówię zbyt dobrze po angielsku i postanowiły się nade mną poznęcać - stwierdził Álvarez w rozmowie ze stacją Noticias Telemundo.
- Brały mięso do rąk, dotykały wszystkich moich warzyw, wszystkiego, czego używam. Widzieli to inni klienci, co skutecznie ich brzydziło. Nie chcieli już nic ode mnie kupić - dodał mężczyzna.
"Wolała nagrać", niż interweniować
W obronie mężczyzny stanęła Morgan McBrearty, która sama chciała kupić od niego jedzenie. Z jej relacji dla NBC News wynika, że kobiety były agresywne i pod wpływem alkoholu. Miały zaczepiać sprzedawcę nawet wtedy, gdy ostatecznie kupiły od niego jedzenie.
Studentka Riley Kaufman, która opublikowała film na TikToku, tłumaczyła, że sama nie interweniowała, bo "wolała nagrać i nagłośnić sprawę".
W sprawie nękania na kampusie ręce umywają władze uczelni. Z ich zapewnień wynika, że żadna z osób na nagraniu nie jest ich studentką.
Wielka akcja i "wykup" sprzedawcy
Odzew internautów był jednoznaczny - potępili zachowanie grupy kobiet i przesłali wyrazy współczucia dla sprzedawcy. Na tym jednak się nie skończyło. Po zaledwie kilkunastu godzinach ustalono tożsamość każdej z nękających sprzedawcę dziewczyn. Jedna z nich przeprosiła mężczyznę w prywatnej wiadomości, a winą za swoje zachowanie obarczyła alkohol.
Sprzedawcę wsparła lokalna społeczność, która zorganizowała masowy "wykup" jego potraw. Na nagraniu zamieszczonym przez Edina Alexa Enamorado, wspierającego przedsiębiorców, widać, jak w niedzielę przed stoiskiem Álvareza ustawiła się kolejka chętnych. W akcję zaangażowali się inni sprzedawcy i Dj-e, i raperzy.
Specjalne podziękowania przygotowano dla McBrearty, która stanęła w obronie Meksykanina i Kaufman, która rozpowszechniła nagranie.