- Nie wolno dopuścić do tego, by w wyniku (zbyt radykalnych) operacji wojskowych we wschodniej Ukrainie na stronę separatystów przeszło jeszcze więcej osób - powiedział Steinmeier w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika "Tegesspiegel". W obecnej napiętej sytuacji rozsądek nakazuje, by środki militarne stosowane były "ostrożnie i z umiarem" - zaznaczył szef niemieckiej dyplomacji. Redakcja opublikowała w sobotę na swojej stronie internetowej fragment rozmowy. Steinmeier wezwał Rosję do większego zaangażowania się w proces stabilizacji Ukrainy. - Bardzo ważne byłoby publiczne poparcie przez Moskwę jedności terytorialnej Ukrainy i odrzucenie wszelkich działań zmierzających do odłączenia (części terytorium)" - zaznaczył polityk współrządzącej SPD. Jak podkreślił, obie strony muszą wspólnie zabezpieczyć granicę przed transportem broni i ludzi z Rosji na Ukrainę. Steinmeier ocenił, że postawa Rosji w konflikcie o Ukrainę uległa "wyraźnej zmianie". Ukraińskie wojsko i Gwardia Narodowa od dwóch miesięcy prowadzą na wschodzie kraju operację zbrojną przeciwko prorosyjskim separatystom, którzy dążą do oderwania obwodów donieckiego i ługańskiego od reszty Ukrainy. W walkach zginęło już kilkaset osób.