- W nowym roku być może powstanie nowa szansa na postęp w (rozwiązywaniu) kryzysu na Ukrainie - powiedział Steinmeier w wywiadzie. Jak dodał, "humanitarne zobowiązania do pomocy mieszkańcom Ukrainy wschodniej, aby mogli przetrwać zimę, a także niepokój z powodu dalszego pogorszenia wskutek kryzysowej sytuacji gospodarczej i finansowej w Rosji i na Ukrainie mogą poprawić szanse na odprężenie". - Chcemy to wykorzystać - podkreślił szef niemieckiej dyplomacji. Jego zdaniem fundamentem działań muszą pozostać ustalenia z Mińska z września zeszłego roku. - Potrzebne są teraz dalsze kroki zmierzające do realizacji (porozumienia z Mińska) - zawieszenie broni, które będzie przestrzegane, linia demarkacyjna, wycofanie ciężkiej broni i pomoc humanitarna - wyjaśnił polityk SPD. - Pracujemy nad tym - zapewnił. Szereg rozmów oraz telekonferencji Jak informuje "Welt am Sonntag", Steinmeier przeprowadził ostatnio szereg rozmów oraz telekonferencji. W piątek rozmawiał ze swoimi kolegami z Rosji, Francji i Ukrainy. Na początku przyszłego tygodnia w Berlinie ma odbyć się spotkanie politycznych dyrektorów MSZ tych czterech krajów. W grę wchodzi także bezpośrednie spotkanie ministrów spraw zagranicznych tych krajów, do którego może dojść po prawosławnych świętach Bożego Narodzenia (wyznawcy prawosławia i grekokatolicy Wigilię Bożego Narodzenia będą obchodzili 6 stycznia). Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował w poniedziałek, że 15 stycznia spotka się w stolicy Kazachstanu - Astanie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i z prezydentami Francji i Rosji Francois Hollande'em i Władimirem Putinem. Rząd niemiecki nie potwierdził dotychczas tego spotkania.