Chemikaliowiec "Biscaglia" pod banderą liberyjską został zaatakowany "przez pięciu piratów somalijskich, którzy zagrozili załodze bronią" - oświadczył kapitan fregaty francuskiej "Nivose" Jean-Marc Le Quilliec. Jak dodał, trzech członków załogi "Biscaglii" wskoczyło do wody, widząc latające w pobliżu europejskie helikoptery wojskowe. Uratował ich śmigłowiec marynarki niemieckiej.