80-letnia kobieta siedząca za kierownicą swojego samochodu chciała w poniedziałek wieczorem zaparkować na wielopoziomowym parkingu w Bottrop w Niemczech. Obok na miejscu pasażera siedział jej 85-letni mąż. Wysiadł z auta, żeby dawać żonie wskazówki. Stanął pomiędzy samochodem a zewnętrzną ścianą parkingu. Podczas manewrowania starsza pani pomyliła pedał gazu z hamulcem, zamiast zatrzymać pojazd z impetem przyspieszyła i przebiła ścianę zewnętrzną. Mąż zdążył w ostatniej chwili odskoczyć na bok. Auto spadło z wysokości trzech metrów, wprost na dach innego pojazdu, zaparkowanego przy ścianie na zewnątrz budynku. Jak podają niemieckie media, 80-latce nic się nie stało. Oba pojazdy zostały mocno zniszczone. Szkody wstępnie oszacowano na 25 tysięcy euro. (j.)