Po znalezieniu grzyba eksperci twierdzą, że wystawa mumii w Meksyku może stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi. Wystawa podróżowała w przeszłości do Stanów Zjednoczonych i pojawiła się na niedawnych targach turystycznych w stolicy Meksyku. Wystawa, znana jako Mumie z Guanjuato, skłoniła Narodowy Instytut Antropologii i Historii do zaalarmowania opinii publicznej. Naukowcy podkreślają, że nie wiedzą, jak szczelne są szklane gabloty, w których przechowywane są mumie. "Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że nadal (mumie) są wystawiane bez zabezpieczeń dla publiczności przed zagrożeniami biologicznymi" - przekazał instytut w oświadczeniu wysłanym Associated Press. "Z niektórych opublikowanych zdjęć wynika, że przynajmniej jedne z wystawionych zwłok, które zostały zbadane przez instytut w listopadzie 2021 r., wykazuje oznaki rozprzestrzeniania się możliwych kolonii grzybów" - wskazano. Toksyczna pleśń w grobowcu. Sprawa Kazimierza Jagiellończyka Śmiertelne infekcje grzybicze z mumii z pewnością nie są częstymi zjawiskami, ale też nie są niespotykane. Czasopismo naukowe "IFL Science" przypomina historię otwarcia grobowca Kazimierza Jagiellończyka. Ale - jak podkreślają - to nie jest jedyny zarejestrowany przypadek. W 1973 roku otwarto nieotwierany przez prawie 500 lat grobowiec i ekshumowano szczątki władcy oraz jego żony Elżbiety Rakuszanki. W ciągu dekady po tym wydarzeniu zmarło 15 osób mających styczność z grobowcem. Umierali ludzie zdrowi, w średnim wieku - ci, którzy byli najbliżej grobowca. Powszechnie zaczęto opowiadać o klątwie Kazimierza Jagiellończyka. Po długich badaniach mikrobiolodzy winą za śmierć odkrywców grobowca obarczyli niezwykle groźną pleśń - kropidlak żółty, która rozwijała się w krypcie. Toksyna wytwarzana przez kropidlaka może wywoływać aspergilozę. Meksyk: Mumie jako element kultury Mumie są częścią kultury meksykańskiej od lat 60. XIX wieku. Kiedy rodziny zmarłych nie mogły opłacać miejsc na cmentarzach, ciała miały zostać ekshumowane. Pracownicy, którzy planowali usunąć zakurzone kości, spotykali się z całkowicie nienaruszonymi ciałami, które zostały wystawione publicznie ze względu na ich zachowany charakter i możliwość przyciągnięcia turystów. Od 1969 roku mumie są wystawiane w muzeum Guanjuato. Sprawa wywołuje jednak kontrowersje, ponieważ zmumifikowane zwłoki - w przeciwieństwie do mumii władców Egiptu - należą do prostych ludzi, którzy wywodzili się z biednych rodzin. Teraz do krytyki społecznej dołączają obawy zdrowotne. "Należy to wszystko dokładnie zbadać, aby dowiedzieć się, czy są oznaki zagrożenia dla dziedzictwa kulturowego, jak również dla tych, którzy mają z nimi do czynienia i przychodzą je obejrzeć" - czytamy.