Informację podała sekretarz Sił Powietrznych USA Deborah James. Jednak nie doprecyzowała kiedy myśliwce zostaną wysłane, w jakiej liczbie, ani na terytorium jakiego kraju zostaną rozmieszczone. James dodała natomiast, że decyzja zapadła w porozumieniu z ministrem obrony USA Ashem Carterem, który już wcześniej apelował o twardą postawę wobec Rosji. Agencja Reutera zwraca uwagę, że wysłanie do Europy nowoczesnych myśliwców F-22 jest amerykańską odpowiedzią na rosnący niepokój sojuszników, szczególnie z Europy Wschodniej, którzy obawiają się zagrożenia ze strony Rosji. Wyraźny sygnał Waszyngtonu "Rosyjska aktywność zbrojna na Ukrainie coraz bardziej niepokoi nas i naszych sojuszników" - podkreśliła James podczas konferencji prasowej w Pentagonie. Zwróciła uwagę, że wysłanie F-22 jest wyraźnym sygnałem ze strony Waszyngtonu. Szef sztabu Sił Powietrznych USA generał Mark Welsh James poinformował natomiast, że wysłanie F-22 do Europy pomoże amerykańskim siłom zdobyć doświadczenie u boku europejskich sojuszników i sprawdzić zdolności myśliwców Raptor do wspólnego działania z takimi maszynami jak np. Eurofighter. Do tej pory F-22 stacjonowały w bazach w Japonii i Korei Południowej. F-22 zostały zaprojektowane przez koncern Lockheed Martin. Jest to jednoosobowy taktyczny myśliwiec o niskiej wykrywalności przez radary, działający w różnych warunkach pogodowych. Może być wykorzystany nie tylko do walki z innymi samolotami, ale także do niszczenia celów naziemnych i wojny elektronicznej. F-22 weszły do służby w grudniu 2005 roku. Samoloty te po raz pierwszy zostały wykorzystane w boju podczas bombardowania pozycji zajmowanych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).