- Jeśli Nawalny zginie w więzieniu, nałożymy niezbędne sankcje, a odpowiedzialnością za tę tragedię obarczymy Putina i rosyjskie władze. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się do tego uciekać - zaznaczył szef francuskiej dyplomacji w rozmowie w telewizji France 2. Le Drian podkreślił, że w polityce wewnętrznej Rosji obserwujemy "autorytarny dryf". Zwrócił też uwagę na masowe zatrzymania wspierających Nawalnego manifestantów. Minister zauważył, że te autorytarne tendencje widoczne są również w rosyjskiej polityce zewnętrznej. Le Drien nie spodziewa się jednak, by Rosja przeprowadziła operację militarną na wschodniej Ukrainie, mimo skoncentrowania przy jej granicach i na nielegalnie zajętym Krymie dziesiątek tysięcy żołnierzy. Odbywający wyrok w kolonii karnej Nawalny, jeden z przywódców antykremlowskiej opozycji, od 31 marca prowadzi głodówkę. Jego adwokatka przekazała, że jest bardzo osłabiony, ma poważne problemy zdrowotne i utrudniony kontakt z lekarzami. W środę podczas protestów w jego obronie w kilkudziesięciu rosyjskich miastach zatrzymano prawie 1800 osób. <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=zDE7MHh_FFl5ghNI_kh1IYXBDkYppVt7nrlxx.seRLf.e7/url=https%3A%2F%2Fwww.fundacjapolsat.pl%2Fchce-pomoc-1-procent%2F" target="_blank">Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ</a>