W stanie Nowy Jork w tym sezonie grypowym odnotowano niemal 20 tysięcy przypadków zachorowań. To ponad czterokrotnie więcej niż poprzedniej zimy. W zeszłym tygodniu 7,3 procent wszystkich zgonów w Stanach Zjednoczonych było spowodowane przez zapalenie płuc i grypę. Oznacza to, że liczba zachorowań osiągnęła rozmiary epidemii - ogłosiło Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób. Wirus grypy został wykryty w 47 stanach. Tydzień wcześniej przypadki zachorowań odnotowano w 41 stanach. Wolne od grypy są tylko Hawaje, Kalifornia i Mississippi. Amerykańscy eksperci zalecają obywatelom szczepienia przeciwgrypowe. Ich skuteczność szacuje się na 62 procent.