Takie ustalenia miały zapaść po rozmowach prezydenta Wiktora Janukowycza z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, do których doszło 4 lutego - poinformował tygodnik. Podczas tego spotkania Janukowycz oświadczył, że nie może być mowy o szybkim wejściu Ukrainy do Unii Celnej. "W wyniku konsultacji ze stroną rosyjską porozumiano się, że Ukraina zostanie członkiem stowarzyszonym UC" - czytamy. Rozmówca "DT" wyjaśnił, że taka forma współpracy pozwoli Ukrainie na wgląd w dokumenty UC oraz uczestniczenie w posiedzeniach organów tej organizacji na prawach obserwatora. Ukraina, która ubiega się obecnie o podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, odpowiadając na zachęty Rosji, by weszła do Unii Celnej, proponowała, że może współpracować z UC na zasadzie "3+1", jednak Moskwa się na to nie zgadzała. W lutym komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele mówiąc o ewentualności udziału Ukrainy w UC oświadczył, że UE nie może podpisywać umowy stowarzyszeniowej z państwem, które dobrowolnie pozbywa się części niepodległości. "Nie możemy podejmować zobowiązań w ramach umowy stowarzyszeniowej z państwem, które nie ma własnego niezależnego prawa, w którym decyzje dotyczące zagranicznej polityki handlowej podejmuje ktoś inny" - mówił wówczas komisarz. Fuele zaznaczył, że Bruksela nie będzie występowała przeciwko współpracy Ukrainy z Unią Celną, dopóki nie będzie to kolidowało z ustaleniami zawartymi w umowie stowarzyszeniowej z UE, obejmującej umowę o strefie wolnego handlu. Z Kijowa Jarosław Junko