"Śnieg mamy wreszcie pod kontrolą" - oznajmiło przed świtem czeskie radio. I rzeczywiście w Czechach przywrócono ruch na drogach, ruszyły pociągi. Nie ma już miejscowości odciętych od świata a dzieciom kończą się dodatkowe wakacje. Zima nie daje za wygraną jeszcze tylko w północnych Morawach, gdzie nieprzejezdne są cztery drogi. Gorzej jest na Słowacji. Na wschodzie w okolicach Przerova, Levoczy i Spiskiej Novej Wsi ponad 500 kilometrów dróg nie nadaje się do użytku. Wiele wsi jest odciętych od świata. W słowackich Tatrach przekopano większość dróg. Zwiększyło się jednak niebezpieczeństwo lawin. Wyjazd w słowackie Tatry lepiej więc odłożyć. Nie ma żadnych przeszkód w wyjeździe na narty do Austrii. Drogi do wszystkich zimowisk są przejezdne, pogoda ładna a pociągi kursują punktualnie.