Groźba wydaleń jest odpowiedzią na rosnącą krytykę przestrzegania praw człowieka przez rząd w Colombo oraz sugestię ONZ, iż należałoby wysłać na wyspę inspektorów, którzy mieli by zbadać na miejscu doniesienia o łamaniu praw człowieka. Rząd Sri Lanki jest tez bardzo krytyczny wobec organizacji pozarządowych, które oskarża o sprzyjanie Tamilskim Tygrysom. Rzecznik rządu Keheliya Rambukwella poinformowała, że kilku dyplomatów wnikało w wewnętrzne sprawy kraju, a w stosunku do jednego z nich wszczęto procedurę wydalenia.