"Informacje, jakoby Komisja planowała wycofanie się z propozycji obowiązkowych kwot relokacji (uchodźców), są nieprawdziwe" - oświadczyła rzeczniczka KE Mina Andreewa. Dodała, że w środę na posiedzeniu komisarzy szef KE Jean-Claude Juncker podtrzymał to stanowisko."Nasza propozycja obowiązkowej relokacji 120 tysięcy uchodźców pozostaje na stole i Komisja zamierza jej bronić w trakcie procesu legislacyjnego" - powiedziała Andreewa. Kilka krajów UE, w tym Polska, sprzeciwia się narzuconym z góry kwotom uchodźców dla poszczególnych państw. Według rzeczniczki na razie KE nie zamierza wprowadzać zmian w swojej propozycji także ze względu na decyzję Węgier, które poinformowały, że nie chcą być objęte programem relokacji. Plan KE przewiduje rozmieszczenie między państwa unijne 120 tys. uchodźców, docierających do Włoch, Grecji i na Węgry. Z Węgier przemieszczonych miało zostać 54 tysiące osób potrzebujących międzynarodowej ochrony. Jak wyjaśniła rzeczniczka, podjęcie decyzji w tej sprawie odłożono na spotkanie ministrów spraw wewnętrznych, które odbędzie się w najbliższy wtorek w Brukseli. W niedzielę źródła w KE sugerowały w rozmowie z PAP, że Komisja nie nalega już na mechanizm automatycznego podziału osób szukających azylu pomiędzy państwa UE, ale zależy jej przede wszystkim na tym, by ministrowie spraw wewnętrznych zgodzili się na rozmieszczenie między kraje Unii 120 tysięcy uchodźców. Jednak w poniedziałek ministrowie nie zdołali porozumieć się w tej sprawie. Według dyplomatów Czechy i Słowacja, poparte przez Węgry i Polskę, zażądały, by w dokumencie ze spotkania wyraźnie wpisać, że podział uchodźców będzie oparty na zasadzie dobrowolności. Dokument przygotowany na to spotkanie nie wspominał ani o tym, że wyliczone przez KE kwoty będą obowiązkowe, ani o dobrowolności. Kolejną próbę porozumienia ministrowie spraw wewnętrznych podejmą w najbliższy wtorek. Komisja ponownie zaapelowała w czwartek do krajów unijnych o podjęcie decyzji. Jak podkreśliła, o konieczności podjęcia pilnych działań świadczy czasowe przywrócenie kontroli granicznych przez kolejny kraj strefy Schengen - Słowenię. W nocy ze środy na czwartek KE otrzymała od Słowenii informację o przywróceniu kontroli na granicy z Węgrami wstępnie na 10 dni. Według Komisji działania słoweńskich władz wydają się być zgodne z regułami strefy Schengen.