Kabir Ahmed miał zdetonować 8 ton materiałów wybuchowych w tłumie szyitów w mieście Baidżi w Iraku. "Zabił ich dziesiątki, w tym brygadiera Faisala Malika al Musawi, dowódcę 4 brygady czegoś tam..." - podaje Państwo Islamskie na Twitterze, określając zamachowca jako jednego ze swoich rycerzy i "lwa ISIL-u". Niedzielna prasa brytyjska donosi, że 31-letni Kabir Ahmed, występujący pod pseudonimem Abu Sumayyah al-Britani, pochodził z Derby w środkowej Anglii i był ojcem trojga dzieci. W 2012 roku został skazany za pogróżki pod adresem gejów. Niespełna półtora roku temu wyjechał do Syrii, gdzie wstąpił do islamistycznej organizacji Dżund al-Szam, a potem do Islamskiego państwa. "Sunday Times" podaje, że w czerwcu mówił, że wojna to "naprawdę super zabawa. Lepsza niż Call of Duty. Podobna, ale trójwymiarowa, wszystko się dzieje naprawdę."W lipcu Kabir Ahmed powiedział tygodnikowi "The Spectator", że zapisał się na listę operacji samobójczych. Jak stwierdził: "Wszyscy proszą emira, żeby wpisał ich bliżej czoła listy. Chcemy odejść z tego świata i spotkać się z panem."