Według niektórych źródeł, przerwa w pracy będzie krótka - Gorka ma wrócić za tydzień. Jego szef prowadzi w tej chwili kampanię w Colorado. Kilka dni temu Mitt Romney, który w najbliższych tygodniach ma otrzymać oficjalną nominację Partii Republikańskiej, spędził w Polsce dobę. Odwiedził Gdańsk i Warszawę. I właśnie w stolicy doszło do incydentu z udziałem Gorki. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza amerykańscy dziennikarze domagali się, by Romney odpowiedział na ich pytania. Jednak rzecznik zaproponował im dosłownie, by pocałowali go tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę i przypomniał, że są w miejscu dla Polaków świętym. Nieco później przepraszał dziennikarzy, ale incydent szybko stał się najważniejszą informacją z wizyty Romneya w Polsce. W USA opinie o wypowiedzi rzecznika były podzielone - jedni mówili o jego wybuchowym charakterze, inni podkreślali, że świetnie poradził sobie z niewłaściwymi pytaniami dziennikarzy.