Sędzia Juan Guzman, który pełni rolę oskarżyciela, stawia generałowi aż 92 zarzuty. Najcięższe to doprowadzenie w czasie 17-letnich rządów do śmierci ponad 3 tysięcy przeciwników politycznych i stosowanie tortur. - Powiedzcie im wszystkim, że nigdy nie kazałem nikogo zabić ani torturować - mówił Pinochet w przeddzień rozprawy. Wszystko wskazuje jednak na to, że o jego losie znów nie zadecyduje kwestia winy czy niewinności. Sędziowie przy podejmowanie decyzji wezmą pod uwagę stan zdrowia sędziwego generała. I to właśnie może stać się przyczyną zrezygnowania z jego dalszego sądzenia.