Znajdujący się w bazie strat wojennych MKiDN obraz Henryka Siemiradzkiego pojawił się w zapowiedziach Sotheby's na początku listopada 2017 roku. 6 listopada strona polska zwróciła się do Sotheby's o wycofanie obrazu z aukcji. Jednak, jak dowiadujemy się w ministerstwie, resort nie posiadał jeszcze wtedy informacji na temat powojennych losów obrazu "Taniec wśród mieczów". Uznano wówczas, że wystawione na sprzedaż płótno jest tożsame z wersją zarejestrowaną w bazie strat wojennych MKiDN. Na jakiej podstawie stwierdzono, że chodzi o ten sam obraz? Dom aukcyjny w nocie dotyczącej historii malowidła podał informację, że obraz był prezentowany na wystawie monograficznej artysty w 1939 r. w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. Analogiczna informacja zawarta była w karcie obiektu zarejestrowanego w bazie strat wojennych - zaznacza resort. Podkreśla również, że zgadzają się wymiary i kompozycja. Cztery wersje obrazu Sprawa może się okazać bardziej skomplikowana, ponieważ powstały co najmniej cztery warianty tego obrazu (o czterech wiemy - red.). Ten, który trafi na aukcję, jest najmniejszą i najbardziej szkicową ze znanych wersji przedstawienia. Inna wersja tego obrazu przeszła przez Dom Aukcyjny Sotheby's w 2011 roku. "Obraz obciążony wadą prawną" Gdy ustalono, w jakich okolicznościach obecny posiadacz nabył obraz, który jutro ma trafić na aukcję, oraz że malowidło to zostało wywiezione z Polski bez wymaganego zezwolenia, informacje przekazano do domu aukcyjnego z prośbą o wstrzymanie aukcji do czasu wyjaśnienia wątpliwości. - Niestety dom aukcyjny nie przychylił się do prośby ministerstwa, argumentując swoją decyzję brakiem dostatecznych dowodów ze strony polskiej, nie przedstawił jednak żadnych dokumentów poświadczających legalny wywóz z Polski czy danych posiadacza, które pozwoliłyby stronie polskiej na zweryfikowanie legalności wywozu - podkreśla resort. Ministerstwo na razie jest ostrożne w tej sprawie i zaznacza, że "istnieje duże prawdopodobieństwo, iż płótno Siemiradzkiego opuściło Polskę niezgodnie z prawem", jest więc obciążone wadą prawną. Losy obrazu W celu ustalenia powojennych losów obrazu Wydział Strat Wojennych musiał przeprowadzić dodatkowe kwerendy. Wiemy, że obraz "Taniec wśród mieczów" był prezentowany w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie na wystawie monograficznej Henryka Siemiradzkiego latem 1939 r. - jako własność Anny Szretterowej. Wystawa miała trwać do końca września, jednak wybuch II wojny światowej sprawił, że niemieckie władze zabezpieczyły obiekty i przewiozły je do gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie. Płótno zostało 18 listopada 1939 r. odebrane za zgodą władz niemieckich z Muzeum Narodowego w Warszawie przez Annę Szretter (właścicielkę). Jak zaznacza ministerstwo, losy obiektu od tego momentu aż do 24 marca 1953 r. pozostają nieznane. - Nieznane także są okoliczności wejścia w posiadanie obrazu przez osobę prywatną, która 24 marca 1953 r. zarejestrowała obiekt w rejestrze zabytków ruchomych na podstawie Dekretu z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej. Zgodnie z tym zapisem obraz ten nie mógł zostać wywieziony poza granicę Polski. Co ważne, przy tym obiekcie nie ma naniesionych jakichkolwiek uwag mogących świadczyć o zmianie właściciela bądź wykreśleniu obiektu z Rejestru Zabytków Ruchomych. Takie zapisy, pojawiają się w rubryce "Uwagi" w przypadku innych obiektów, których status prawny zmienił się na przestrzeni lat - podkreśla rzecznik. "Zweryfikowany" W katalogu strat wojennych (TUTAJ) znajduje się dziewięć obrazów Henryka Siemiradzkiego: "Antoniusz i Kleopatra", "Egipcjanka", "Robaczki Świętojańskie", "Sprzedaż amuletów", "U źródła", "U źródła (gra w kostki)", "Wniebowstąpienie - szkic", "Zmartwychwstanie" oraz uznany za zweryfikowany obraz "Taniec wśród mieczów", który ma 28 listopada trafić na aukcję Sotheby's. Na wstrzymanie aukcji został jeden dzień. - Resort kultury nie ustaje w staraniach o powstrzymanie aukcji obrazu - zapewnia MKiDN.