22-letnia Gabbi Petito i 23-letni Brian Laundrie podróżowali wspólnie po USA. Po czterech miesiącach wyprawy para się pokłóciła. Mężczyzna wrócił do domu sam około 1 września. 11 września bliscy Petito - zaniepokojeni kilkudniowym brakiem wieści od Gabby - zgłosili jej zaginięcie. Narzeczony blogerki odmawiał jednak współpracy ze służbami. Policja na Florydzie jest przekonana, że Laundrie posiada informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Petito. Zaginięcie Gabby Petito. Zwrot w sprawie Tymczasem rodzina 23-latka zgłosiła w piątek jego zaginięcie. Jak przekazali służbom, od wtorku nie mają kontaktu z Brianem. FBI i lokalna policja wydały oświadczenie, w którym wyraziły frustrację, że rodzina mężczyzny nie współpracuje ze służbami i czekała kilka dni, by zgłosić jego zaginięcie. "Od sześciu dni Departament Policji w North Port i FBI błagają rodzinę o skontaktowanie się ze śledczymi w sprawie narzeczonej Briana, Gabby Petito. [Bliscy Laundriego] dopiero w piątek po raz pierwszy szczegółowo rozmawiali ze śledczymi" - czytamy w komunikacie. Policja powiadomiła, że Laundrie nie jest ścigany za przestępstwo, a służby prowadzą poszukiwania dwóch zaginionych osób. Bliscy Petito uważają jednak, że narzeczony Gabby nie zaginął, a ukrywa się przed służbami. Richard Stafford, prawnik rodziny Petito, powiedział w krótkim oświadczeniu wysłanym do CNN: "Cała rodzina Gabby chce, aby świat wiedział, że Brian nie zaginął, on się ukrywa. Gabby zaginęła". Policja opublikowała wideo Wcześniej policja opublikowała film z osobistej kamery jednego z funkcjonariuszy, który w połowie sierpnia zatrzymał parę do kontroli drogowej. Stało się to po tym, jak policja została wezwana do kłócącej się pary. W trakcie rozmów z policjantami Petito i Laundrie przyznali, że wcześniej się kłócili. Gabby miała podrapać narzeczonego po twarzy. Młodzi zapewnili jednak, że się kochają i są zaręczeni. Policjanci zasugerowali, że Laundrie i Petito powinni spędzić noc oddzielnie.