Misja afgańska priorytetem W dwudniowym spotkaniu w Krakowie weźmie udział szef Pentagonu Robert Gates, któremu powierzono stanowisko w administracji nowego prezydenta Baracka Obamy z jasnym komunikatem: nadać misji afgańskiej znaczenie priorytetowe w stosunku do misji irackiej. - Jego 25 kolegów z zainteresowaniem czeka na to, co Gates ma im do powiedzenia o zamiarach nowej administracji amerykańskiej oraz generalnie o swojej wizji spraw strategicznych i wojskowych - powiedział anonimowy przedstawiciel NATO. Nawet jeśli decyzje odnośnie Afganistanu nie zostaną ogłoszone w Krakowie ze względu na nieformalny charakter spotkania, są one niezbędne w perspektywie afgańskich wyborów prezydenckich, które mają się odbyć 20 sierpnia. Wysłanie tymczasowych posiłków dla wojsk międzynarodowych pod dowództwem NATO jest uznawane za konieczne, by zagwarantować bezpieczeństwo głosowania wobec coraz większej aktywności talibów. Jako pierwsze zdeklarowały się Niemcy, zapowiadając w tym tygodniu, że od lipca do września wyślą 600 żołnierzy do pozostającego pod niemieckim nadzorem północnego Afganistanu. - Dowódca sił NATO w Europie generał John Craddock zaapelował o dodatkowy batalion w regionie w ramach tymczasowych posiłków - dodało wspomniane źródło. Konfliktowa prezydentura Karzaja Sytuacja jest tym bardziej napięta, że mandat prezydenta Hamida Karzaja miał wygasnąć pod koniec maja i jego przedłużenie do sierpnia może spotkać się z protestami, także ze strony sojuszników rządu - wyjaśnił rozmówca AFP. Jak przypomniał wysłannik ONZ ds. Afganistanu Kai Eide "przekazał we wtorek wyrazy zaniepokojenia z tego powodu przedstawicielom 26 państw NATO w Brukseli". Jeden z dyplomatów NATO przyznał w poniedziałek, że istnieje ryzyko "bliskiego kryzysu konstytucyjnego", który może zmusić Kabul do "wprowadzenia stanu wyjątkowego". Japonia zrobi z Afganistanu "państwo prawa"? Jeśli zaś chodzi o drugi temat obrad - międzynarodowego funduszu mającego służyć finansowaniu działań wspomagających budowanie w Afganistanie państwa prawa - to "jest spodziewany między innymi gest Japonii" - dodało wspomniane źródło.