"Nic nie usprawiedliwia znieważania i nękania dziennikarzy. Kampania nienawiści przeciwko Dorocie Bawołek jest niedopuszczalne i musi się skończyć" - stwierdziła Vera Jourova na Twitterze. Wiceszefowa KE zamieściła również zdanie po Polsku. "Ma Pani moje wsparcie" - napisała. Unijna polityk zapowiedziała, że w <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> "wydała zalecenia dotyczące bezpieczeństwa dziennikarzy, koncentrując się na dziennikarkach". Didier Reynders: Wszelkie groźby muszą być badane i potępiane "Jak określono w zaleceniu dotyczącym bezpieczeństwa dziennikarzy, wszelkie groźby pod adresem dziennikarzy muszą być badane i stanowczo potępiane" - <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-spor-doroty-bawolek-i-tvp-unijny-komisarz-reaguje,nId,6367953">napisał w poniedziałek unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, o czym informowaliśmy w Interii.</a> "Wysyłam moje pełne wsparcie do Doroty Bawołek, za jej pracę dziennikarską" - dodał. Międzynarodowa agencja prasowa wsparła Dorotę Bawołek Brukselska agencja nawiązała do sytuacji, która wydarzyła się w miniony czwartek. Telewizja Polska zarzuciła korespondentce Polsat News w Brukseli Dorocie Bawołek, że "przeszkodziła" <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tvp,gsbi,1524" title="TVP" target="_blank">TVP</a> w rozmowie z Donaldem Tuskiem. W czwartek, 20 października, w wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP pojawił się materiał poświęcony upublicznionym zeznaniom współpracownika Marka Falenty, Marcina W., z których ma wynikać, że przekazał on synowi <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a>, Michałowi torbę z 600 tys. euro łapówki dla jego ojca. "Chcieliśmy zapytać szefa <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-platforma-obywatelska,gsbi,40" title="Platformy Obywatelskiej" target="_blank">Platformy Obywatelskiej</a>, jak komentuje zarzuty Marcina W. Ale w nagraniu przeszkodziła reporterka telewizji Polsat" - powiedział w materiale TVP Marcin Sawicki. Następnie pokazano nagranie, na którym brukselska korespondentka Polsat News Dorota Bawołek stojąc obok Tuska, mówi w kierunku kamery "Proszę odejść, nie nagrywać". Atak TVP na korespondentkę Polsat News. "Stała się celem kampanii oszczerstw" "Naszej koleżance, Dorocie Bawołek, przeszkodzono w przeprowadzaniu wywiadu" - komentuje brukselska agencja. "Pracownik Telewizji Polskiej zaczął nagrywać jej rozmowę wbrew jej woli, by następnie zmanipulować całą historię. Później Dorota stała się celem kampanii oszczerstw" - podkreśla w komunikacie na Twitterze agencja i zaznacza, że "zdecydowanie potępia nękanie" Doroty Bawołek. Korespondentka Polsat News w Brukseli zarzuciła publicznej telewizji wykorzystanie jej wizerunku, na co nie wyraża zgody. Bawołek zagroziła skierowaniem sprawy do sądu w belgijskiej stolicy. "To złamanie obowiązującego w Królestwie Belgii prawa. Jeśli zdecyduję się na proces, to odbędzie się przed sądem w Brukseli" - podkreśliła.