Spokojne małżeństwo zatrzymane przez antyterrorystów. To rosyjscy szpiedzy
Małżeństwo z Rosji, które wiodło pozornie spokojne życie na przedmieściach Sztokholmu, miało od lat prowadzić działalność szpiegowską przeciw Szwecji - podejrzewa tamtejsza Służba Bezpieczeństwa. We wtorek o świcie antyterroryści zeskoczyli ze śmigłowców i aresztowali agentów Kremla.

Rosyjskie małżeństwo zostało zatrzymane w stolicy Szwecji pod zarzutem szpiegostwa na rzecz obcego państwa - informują media, powołując się na szwedzkie służby specjalne SAPO. Formalna klasyfikacja czynu to "wzmożona działalność wywiadowcza" przeciwko państwu.
Rosyjscy szpiedzy zatrzymani w Sztokholmie
Rosjanie przyjechali do Szwecji w 1999 roku. Podczas pobytu para prowadziła dobrze prosperujące firmy zajmujące się importem i eksportem części elektronicznych i technologii przemysłowych. Roczny obrót tych przedsiębiorstw osiągał 30 milionów koron szwedzkich rocznie.
Według ustaleń portalu "Aftonbladet" wynika, że mężczyzna podejrzany jest o wykorzystywanie firm jako bazy do nielegalnej działalności wywiadowczej, którą miał prowadzić od co najmniej 10 lat. Jego żona podejrzana jest o współudział.
Firma podejrzanego już wcześniej miała problemy
Według dokumentów rządowych firma mężczyzny była już wcześniej przedmiotem kontroli. W 2016 roku Szwedzka Agencja Podatkowa została upoważniona do nalotu na dom pary w celu zabezpieczenia dowodów w śledztwie dotyczącym przestępstw podatkowych.
O zatrzymaniu rosyjskich szpiegów poinformowany został szwedzki minister obrony.