Wybór kardynała Jorge Mario Bergoglio na Tron Piotrowy wywołał wiele emocji nie tylko w Europie, ale przede wszystkim w kraju, z którego pochodzi nowy papież. Wybór papieża Franciszka odbił się głośnym echem w całej Argentynie i to nie tylko wśród osób wierzących i związanych z Kościołem, ale również wśród tych, którzy otwarcie uważają się za niewierzących. Jedną z takich właśnie osób jest rozmówca INTERIA.PL Mati Iglatias. - Wszyscy tu są bardzo podekscytowani, ponieważ to pierwszy papież z Ameryki Łacińskiej i pochodzi z Argentyny. Wielu zwraca uwagę na to, że to nie tylko papież z Ameryki Łacińskiej, ale w ogóle nie z Europy - stwierdził Iglatias. - Jego wybór jest dla nas bardzo ważny. Nie tylko ze względu na bycie Głową Kościoła, ale też dlatego, że jest przeciwnikiem argentyńskiego rządu. Rząd rujnuje nasze życie i demokrację, stąd też ten ogromny entuzjazm nie jest wyłącznie na tle religijnym. To ma dla Argentyńczyków tak duże znaczenie - również polityczne - jak dla was Polaków wybranie na papieża Karola Wojtyły - podsumował w rozmowie z INTERIA.PL Mati Iglatias. FORUM: Jaki będzie pontyfikat papieża Franciszka? Akcja RMF FM: Złóż życzenia nowemu papieżowi!