O wszczęciu śledztwa poinformował tygodnik "Panorama", należący do medialnego imperium Berlusconiego. Powołując się na dotychczasowe rezultaty śledztwa, tygodnik podał, że D'Addario, wobec której utarło się we Włoszech określenie "escort" (kobieta do towarzystwa), "została wybrana, a następnie dostarczona" przedsiębiorcy z Bari, który z kolei wprowadził ją oraz inne młode kobiety do rzymskiej rezydencji premiera na odbywające się tam przyjęcia. "Wybrano ją - wynika z dochodzenia - po to, by zrealizować misję nadszarpnięcia reputacji premiera i postawienia go w trudnej sytuacji politycznej". Ponadto podkreślono, że swoją rolę odegrali w tym domniemanych spisku pewni dziennikarze, którzy ujawnili skandal z D'Addario, i to w taki sposób, by "wytworzyć klimat poparcia" dla D'Addario. Według tygodnika, w toku prowadzonego wobec niej śledztwa sprawdzany jest jej majątek oraz przepływ pieniędzy na jej "licznych kontach". Sylwia Wysocka