Z dokumentu, który powstał w czasie posiedzenia kierownictwa EPL wynika, że Fidesz miałby się dobrowolnie zgodzić na to, że nie będzie miał prawa udziału w spotkaniach partyjnych EPL, ani podejmowania żadnych decyzji. Partia Orbana nie będzie mogła również proponować kandydatów do zajmowania stanowisk w Europejskiej Partii Ludowej. Deklaracja wspomina też o warunkach jakie przedstawił szef frakcji EPL w PE Manfred Weber: natychmiastowe zdjęcie plakatów z szefem KE Jean-Claude'em Junckerem, uznanie, że kampania Fideszu przyniosła szkody i rozwiązania problemu Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego. Z dokumentu, który widziała PAP wynika, że powstać miałby też specjalny komitet oceniający w tej sprawie, składający się z byłego szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, byłego szefa PE Hansa-Gerta Poetteringa oraz byłego kanclerza Austrii Wolfganga Schuessela. Mieliby oni monitorować wdrażanie przez Fidesz przedstawionych warunków oraz oceniać poszanowanie praworządności i wartości EPL. W odpowiednim czasie komitet ten miałby przygotować raport dla szefostwa EPL.