MSZ podkreślił, że na bieżąco monitoruje sytuację związaną z rozprzestrzenianiem się wirusa 2019-nCoV, pozostając w stałym kontakcie ze Strażą Graniczną, Głównym Inspektoratem Sanitarnym i Rządowym Centrum Bezpieczeństwa. "W ambasadzie RP w Pekinie powołany został zespół kryzysowy, odpowiedzialny za kontakt z polskimi obywatelami w zagrożonych rejonach oraz monitorowanie ich sytuacji. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wszyscy nasi obywatele przebywający na zagrożonym obszarze lub powracający do kraju są w dobrej kondycji i nie wykazują żadnych oznak zakażenia" - czytamy w komunikacie MSZ. Resort przypomniał, że polskie placówki w regionie publikują komunikaty na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych, informując o rozwoju sytuacji. MSZ podkreślił również, że na wniosek ambasady RP w Pekinie, MSZ zaostrzył ostrzeżenie dla podróżujących do prowincji Hubei do poziomu "odradzamy podróże, które nie są konieczne". "Na poziomie lokalnym, w ramach unijnej współpracy konsularnej, koordynowane są działania dotyczące możliwego wyjazdu obywateli UE z Wuhan. Polska służba konsularna aktywnie uczestniczy w koordynacji działań państw członkowskich UE na rzecz organizacji wyjazdu wszystkich zainteresowanych polskich obywateli" - czytamy w komunikacie. Resort dyplomacji przypomniał również, że bieżące informacje dla podróżujących dostępne są na koncie @PolakZaGranica na Twitterze oraz na stronie: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/chiny. We wpisie na Twitterze MSZ zaznaczył również, że osobom powracającym do Polski z Chin zostanie zapewniona niezbędna opieka medyczna. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński poinformował natomiast w sobotę, że wszystkie przejścia graniczne są monitorowane pod względem identyfikacji osób, co do których może istnieć podejrzenie, że są zakażone koronawirusem 2019-nCoV. Władze Chin oficjalnie potwierdziły w sobotę rano czasu miejscowego 41 ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa. Zarażonych jest już ponad 1000 osób, spośród których 57 jest w stanie krytycznym. Narodowa Komisja Zdrowia Chin podała, że potwierdzonych jest 1287 przypadków zakażenia. Wirus wykryto również w Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Japonii, Korei Południowej, Tajwanie, Nepalu, Malezji i we Francji. Uważa się za wysoce prawdopodobne, że w Wielkiej Brytanii są również przypadki zakażonych. Według najnowszych informacji pierwsze cztery przypadki koronawirusa potwierdzono w dwóch miastach w Australii. Nowy zidentyfikowany koronawirus może powodować zapalenie płuc, które w niektórych przypadkach okazywało się dotąd śmiertelne. Nie wiadomo jeszcze, jak łatwo rozprzestrzenia się on między ludźmi.