- Widziałem co najmniej sześcioro z nich; byli uwięzieni w autobusie i spalili się na moich oczach - cytuje Associated Press słowa wstrząśniętego naocznego świadka katastrofy. Pan Baret powiedział, że pomagał wydobywać rannych i zwłoki z autobusu, zanim płomienie ogarnęły cały pojazd.