Wyniki badania wskazują, że wśród Brytyjczyków rośnie niewiara w trwałość tego politycznego sojuszu. Zdaniem 43 proc. badanych koalicja upadnie w ciągu najbliższych dwóch lat - jeszcze pod koniec lipca takich osób było 23 proc. Wzrosła także liczba osób - z 7 proc. pod koniec lipca do 11 proc. obecnie - uważających, że rozpad koalicji nastąpi jeszcze wcześniej. Większy entuzjazm co do losów brytyjskiej koalicji wykazuje tylko jeden na sześciu respondentów (ok. 16 proc.); dwa tygodnie temu - 33 proc. badanych. Wątpliwości co do trwałości sojuszu konserwatystów premiera Davida Camerona i liberałów wicepremiera Nicka Clegga nasiliły się w ubiegłym tygodniu. Clegg poinformował wówczas, że z powodu zbyt małego poparcia konserwatystów upadła lansowana przez liberałów reforma Izby Lordów. Oskarżył koalicjanta o niewywiązanie się z umowy koalicyjnej, w której liberałowie zgodzili się poprzeć zmiany w granicach okręgów wyborczych, na czym zależy konserwatystom, w zamian za poparcie dla reformy Izby Lordów. Lider Liberalnych Demokratów zapewnił wtedy, że fiasko reformy Izby Lordów nie doprowadzi do rozpadu koalicji, ponieważ jej głównym celem pozostaje naprawa brytyjskiej gospodarki. Badanie ośrodka ICM i dziennika "Guardian" zostało przeprowadzone przez internet w dniach 8-90 sierpnia; udział wzięło w nim 2021 osób w wieku powyżej 18 lat.