Gdyby wybory do Bundestagu odbywały się w najbliższą niedzielę, na partie chadeckie CDU i CSU głosowałoby 29,5 proc. wyborców - poinformował "Bild". Poparcie dla chadeków spadło w ciągu tygodnia o 0,5 punktu proc. i jest na najniższym poziomie od kiedy INSA bada popularność tej partii. W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2013 roku chrześcijańscy demokraci zdobyli 41,5 proc. głosów. Tradycyjnie największy rywal CDU, a obecnie jej koalicjant w rządzie Merkel - SPD może liczyć na 22 proc. głosów, co oznacza wzrost o jeden punkt. Lewica dostała w tym sondażu 12 proc. (wzrost o 0,5 punktu), a Zieloni 11 proc. (spadek o 0,5 punktu). Obie reprezentowane w parlamencie partie tworzą obecnie opozycję. Z partii będących obecnie poza Bundestagiem antymigrancka i antyislamska Alternatywa dla Niemiec (AfD) może liczyć na 15 proc. - tyle samo co tydzień temu. Liberalna FDP cieszy się poparciem 6,5 proc. elektoratu, o 0,5 punktu proc. mniej niż w zeszłym tygodniu. Ankieta została przeprowadzona od 7 do 10 października, co oznacza, że wyniki uwzględniają przynajmniej częściowo nastroje po incydencie w Chemnitz w Saksonii, gdzie młody uchodźca z Syrii przygotowywał w porozumieniu z Państwem Islamskim zamach bombowy. Głównym powodem spadku popularności CDU jest niezadowolenie wyborców z polityki migracyjnej rządu. Sondaże z początku miesiąca wskazywały na stopniowe odzyskiwanie przez Merkel popularności. W sondażu telewizji ARD Deutschlandtrend z czwartku zadowolenie z jej pracy wyraziło 54 proc. ankietowanych - o 9 punktów proc. więcej niż we wrześniu.